niedziela, 20 października 2013

nauka

Jestem w drugiej klasie gimnazjum, więc często spotykam się z narzekaniem moich znajomych na naukę. Nie no, rozumiem, ze się nie chce itp. Ale czasem powinniśmy pomyśleć o naszej przeszłości. A zresztą ja jestem w gimnazjum bez obwodowym, gdzie trzeba się postarać, żeby się dostać. Więc gdy słyszę głupie gadanie, że ktoś nie cierpi lekcji i się uczyć to nasuwa mi się jedno pytanie... Co ty robisz w tej szkole??

Ludzie, mówicie, ze w przyszłości będziecie lekarzami, prawnikami itp, lecz sądzicie, że nauka to głupota... To się przeliczycie co do swojej przyszłości!
Nauka to podstawa wszystkiego. Czy to się komuś podoba, czy też nie ! Niestety. Tak ten świat został urządzony.

Ale najgorsze jest to, gdy jedna osoba zaczyna namawiać innych do chodzenia na wagary. To już jest przesada. Oky, ty nie lubisz chodzić na lekcje, ale nie namawiaj do złego innych, nie?

Pewnie teraz połowa z Was się właśnie ze mnie śmieje... Lecz niestety, pisze tak jak uważam ;D

Pozdrawiam
Meg <3

wykład z angielskiego. Foto by Paweł Czudaj 

niedziela, 13 października 2013

Sekunda

Dziś tak krótko.  Mam weekend przemyśleń i stwierdzam że nie ma co się smucić. Cały ten tydzień chodziłam zgaszona z różnych powodów,  lecz teraz sądzę że to jest bez sensu.! Ciężko jest się od razu przestawić na pozytywizm, ale jakoś się da. Polecam ;*
Dobranoc ^^
Meeeeg
PS - uśmiechu więcej ♡

poniedziałek, 7 października 2013

"... pomyśl kim dla nich jesteś"

Hej hej ;)
Nie wiem, czy ktoś z Was już zauważył,  ale dzisiejszy tytuł posta jest zdaniem z nuty OSTREGO I Hadesa "Psychologia tłumu". Dokładnie chodzi mi o moment : "Podąrzasz za grupą,  pomyśl kim dla nich jesteś".
Jednak za nim zaczne, chciałam tylko polecić polski rap :) jeśli doszukacie mądrych kawałków może to Was wiele nauczyć.  Mi rap dał siłę i gdy jest mi ciężko,  to właśnie puszczam sobie całą płytę Haos ♥ którą gorąco polecam (taka mini reklama)
Lecz już zacznijmy. Zauważyłam jedną przykrą rzecz w moim otoczeniu. Niestety dotyczy to jednej z osób mojego najbliższego otoczenia, lecz nie będę wymieniać imienia i nazwiska, bo to nie o to w tym wszystkim chodzi.
Rzecz w tym, że ludzie gdy widzą,  że zaczynają tracić na swojej 'posadzie w społeczeństwie' nastolatków (jakkolwiek to kuźwa brzmi xD) zaczynają świrować i przyczepiać się do innych.
A ci inni ludzie nie koniecznie mają ochote się zadawać z tym kimś.
Jeszcze inni myślą, że jak dołączą do jakiegoś grona znajomych, którego nie znają nasi starzy przyjaciele, to ci drudzy będą zazdrośni.
A to jest najgorsze. Bo tylko się ośmieszają. Czasem też ci nowi znajomi po prostu wykorzystują taką osobę,  a ona się ciągle łudzi, że to wszystko tak na serio :///
I znam też taką osobę,  jeszcze mi bliższą.. i to ciężkie,  bo jie mogę się odezwać,  bo taka osoba tylko sie zdenerwuje :( no co zrobić,  halooo?
"Zakładam czapkę do tyłu jak 20 lat temu
I nie widzę w tym naprawdę,  żadnego problemu. "
                                                                ~ HAdes
                                                                    OStr

Czasem mam ochotę wyskoczyć z tego świata